Fuszerka i telewizja w Burgrabicach
- przez es
-
Odsłony: 4494

To z powodu gminnej fuszerki pojawiła się dziś telewizja w Burgrabicach. Chodzi o niedawno wyremontowany most na rzece Mora, który prezentuje się nawet okazale, ale
swoje prawdziwe oblicze pokazuje w dni deszczowe. Rzecz w tym, że most, wykonany pewnie według obowiązujących standardów, jest położony dużo wyżej niż biegnąca przez Burgrabice droga, ale nie posiada kanałów odwadniających. W dodatku teren za rzeką także jest wzniesiony, co powoduje, że zbierająca się podczas deszczu woda płynie najpierw mostkiem, potem ulicą, a stamtąd prosto już na posesję jednego z mieszkańców.
W efekcie na podwórku tworzy się spory basen, który utrudnia nawet wejście do domu. Wszystko to dzieje się przy niewielkich opadach, bo dużych przecież w tym roku jeszcze nie było. Zdesperowany mieszkaniec wezwał na pomoc telewizję, pokazał niedociągnięcia, które wystąpiły przy budowie mostu. Na całej jego długości nie zastosowano kanałów odwadniających i nie pomyślano też o tym, by skierować do rzeki wodę zbierającą się przy podwyższonym podjeździe na mostek. Zdaniem mieszkańców Burgrabic most nie powinien zostać odebrany, bo nie tylko nie zapobiega on podtopieniom, ale wręcz je powoduje.