Kto wprowadza burmistrza w błąd?

Odsłony: 3618

{jcomments on}Kto wprowadza burmistrza w błąd?

6 marca 2013 r. podczas sesji Rady Miejskiej w Głuchołazach radny Bortniczuk zapytał burmistrza o deklarację dotyczącą inwestycji wodno-kanalizacyjnej, a konkretnie zwrot mieszkańcom poniesionych przez nich nakładów na budowę odcinków niebędących przyłączem kanalizacyjnym, gdyby okazało się, że spółka „Wodociągi’ nieprawidłowo nalicza koszty za podłączenie nieruchomości do sieci kanalizacyjnej. Kwota tych ewentualnych zwrotów nie została określona, ale burmistrz oświadczył: „(...) nie można mówić o kwotach, ponieważ jeżeli dojdzie do interpretacji korzystnej dla mieszkańców, to pozostaje część nazywana instalacją wewnętrzną, która również jest dofinansowana i będzie wyłączona z tej kwoty”. Przekładając z polskiego na nasze, burmistrz powiedział, że mieszkańcy otrzymają dofinansowanie na wykonanie wewnętrznej instalacji kanalizacyjnej.

Zgodnie zaś z uchwałą Sądu najwyższego z dnia 13 września 2007r., III CZP 79/07:

„Po pierwsze, można wskazać, że definicja instalacji kanalizacyjnej zamieszczona w rozporządzeniu wykonawczym do innej ustawy nie może podważać woli ustawodawcy wyrażonej w nowelizacji art. 2 pkt 5 u.z.z.w. Po drugie, w rozporządzeniu tym mowa jest o „instalacji", a nie o „instalacji wewnętrznej". Wskazuje to na różną treść obydwu pojęć, a w szczególności na to, że „instalacja" w rozumieniu rozporządzenia składa się z instalacji wewnętrznej (w budynku) i zewnętrznej (poza budynkiem)”. Kto tak zamotał naszemu włodarzowi w głowie, że ten nieopatrznie oznajmił, że mieszkańcy otrzymają dofinansowanie na wewnętrzną instalację kanalizacyjną w swoich domach. A co tam! Niech sobie ludzie powymieniają te rury przy zlewach, prysznicach i jakie kto tam ma. Może są stare, a jak NFOŚiGW daje pieniądze, to czemu nie skorzystać.