Czy wiemy już wszystko o śmieciach?

Odsłony: 2203

{jcomments on}Czy wiemy już wszystko o śmieciach?


USTAWA z dnia 1 lipca 2011 r. o zmianie ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach
wprowadza sporo zmian w sposobie gospodarowania odpadami. Gminy podjęły już stosowne uchwały dotyczące sposobu naliczania opłat. W gminie Głuchołazy radni zdecydowali się na ustalenie podatku śmieciowego zgodnie z art. 6j. 1.: „W przypadku nieruchomości, o której mowa w art. 6c ust. 1, opłata za gospodarowanie odpadami komunalnymi stanowi iloczyn liczby mieszkańców zamieszkujących daną nieruchomość”. Niektórzy mogą mieć jednak wątpliwości, co ustawodawca miał na myśli, mówiąc o „mieszkańców zamieszkujących daną nieruchomość” – czy chodzi tu o sam fakt przebywania w nieruchomości, czy też zameldowanie danej osoby pod konkretnym adresem. Tę kwestie powinna rozstrzygnąć rada gminy, choć trzeba zauważyć, że rozsądniej i sprawiedliwiej jest liczyć osoby faktycznie zamieszkując daną nieruchomość. Uniknie się w ten sposób stwarzania możliwości obejścia uchwały poprzez wymeldowanie się.

Z drugiej strony, skoro opłaty za śmieci pobiera się od rzeczywistych mieszkańców domu, trzeba uwzględnić fakt, że są osoby, które przez dłuższy czas przebywają poza domem i wtedy mogłyby skorzystać z zapisu  art. 6m. 2: „W przypadku zmiany danych będących podstawą ustalenia wysokości należnej opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi (...) właściciel nieruchomości jest obowiązany złożyć nową deklarację w terminie 14 dni od dnia nastąpienia zmiany. Opłatę za gospodarowanie odpadami komunalnymi w zmienionej wysokości uiszcza się za miesiąc, w którym nastąpiła zmiana”. Taki przypadek dotyczyłby na przykład osób pracujących za granicą i wyjeżdżających na dłużej. Mankamentem jest na pewno fakt, że deklaracja składana przez mieszkańców zawiera kilka stron. Czy zatem będzie się opłacało biegać z drukiem tam i z powrotem? Czy pojawi się możliwość czasowego zwolnienia z opłaty mieszkańca przebywającego dłużej poza domem? Czy powstanie krótsza wersja deklaracji dla takich szczególnych sytuacji?

Jest jeszcze czas, by na te pytania sobie odpowiedzieć. Być może trudu zmierzenia się z problemem podejmą się nasi radni. Czas pokaże. (foto. Patrick)