Głuchołazy.eu

{jcomments on}Skatepark obok kąpieliska

Jest pomysł na budowę skateparku w Głuchołazach. Jak wynika z wypowiedzi wiceburmistrza miasta, inicjatywa stworzenia takiego obiektu pojawiła się dwa lata temu. Bardzo możliwe, że była ona efektem tego, co zrobiono w Nysie. Pod koniec 2010 r. oddano tam do użytku nowoczesny skatepark, który  kosztował prawie 1,3 mln zł. Został on wybudowany przez amerykańską firmę, a środki finansowe w całości pochodziły z miejskiego budżetu.

W Głuchołazach o takim luksusie marzyć nie możemy, ale podczas sesji Rady Miejskiej pojawiła się informacja, że dalekie plany uwzględniają podjęcie przez miasto takiej inwestycji. „Skatepark docelowo powinien się znaleźć przy kąpielisku” – powiedział zastępca burmistrza.

Zgodnie z jego wizją budowa tego obiektu ma być kolejnym etapem zagospodarowania terenu nad Białą Głuchołaską. Wszystko zależy jednak od posiadanych środków i tempa budowy basenu. Skatepark ma być poniekąd dodatkiem do niego, a więc jego powstanie jest możliwe tylko pod warunkiem zakończenia tej pierwszej inwestycji. Ze słów R. Sambora wynika, że na pewno „nie będzie to 2014 r.”, a prócz tego gmina liczy na pozyskanie na ten cel środków unijnych.

Głuchołaski skatepark funkcjonuje więc na razie tylko w sferze marzeń. W realu mamy za to namiastkę toru rowerowego, który powstał dzięki inicjatywie lokalnej i przy zaangażowaniu towarzystwa motocrossowego z Głuchołaz. Póki  co musi to naszej młodzieży wystarczyć, a jeśli nie – pora wybrać się do miasta powiatowego, gdzie jest i basen i skatepark.

Przy okazji słuchania o wszystkich tych planach inwestycyjnych człowiek uświadamia sobie, jak wiele brakuje naszej małej mieścinie, by dogonić inne miasta, które rozwijały się powoli, ale stopniowo. Miejmy jednak nadzieję, że nadejdą czasy, że i w Głuchołazach będą ścieżki rowerowe, wygodne szlaki turystyczne, kąpielisko, skatepark, porządne drogi. Jak na razie miasto przoduje w budowie supermarketów, choć nie każdego stać, żeby tak często robić w nich zakupy.