Co z „Aleksandrówką”?

przez es
Odsłony: 828

Obecną sytuację „Aleksandrówki”, dawnego sanatorium w Jarnołtówku, najtrafniej określił powiatowy radny D. Palimąka.

Podczas dyskusji w „Samorządowej Loży Radiowej” powiedział, że plany na ten obiekt gdzieś tam pomiędzy wyborami się rozmyły. Poprzedni starosta widział w „Aleksandrówce” potencjał, wystarczający by stworzyć nową placówkę dla dzieci, ale teraz w tej kwestii panuje kompletna niewiedza i nawet radni nie mają pojęcia, co będzie dalej z niszczejącym budynkiem. O sprawie milczy też posłanka K. Czochara, która przed wyborami snuła plany na zagospodarowanie obiektu.

Sprawą dawnego sanatorium interesuje się radny A. Łabaza, ale i jego zdaniem obiecanki odnośnie rewitalizacji obiektu trwają zbyt długo. Przez 5 lat nic się nie dzieje i pod znakiem zapytania jest to, czy kiedykolwiek do Jarnołtówka wrócą mali pensjonariusze, chociaż byli tu od 1947 roku. Głuchołaski radny, który miał wgląd w dokumentację dotyczącą remontu „Aleksandrówki”, wnioskuje, że jeżeli powiat przygotowuje się do jakichś prac remontowych, to raczej pod kątem stworzenia tam jakiegoś ośrodka dla osób starszych. Prawdopodobnie runęły plany wybudowania dodatkowego budynku na salę gimnastyczną dla chorych dzieci i obiekt będzie przygotowywany dla starszych pensjonariuszy. Nie słychać też o żadnych planach dotyczących kontraktów z NFZ-em.