Od jakiegoś czasu Centrum Kultury w Głuchołazach znalazło się w centrum zainteresowania władz gminy i raczej w najbliższym czasie się to nie zmieni.

Wszystko wskazuje jednak na to, że jest to już zmierzch tej instytucji. Na najbliższą sesję został przygotowany projekt uchwały intencyjnej, która zapowiada rozłam CK na dwie odrębne instytucje. Jeśli zgodzą się na to radni, podział dokona się 1 marca 2022 roku, a jego wynikiem będzie powstanie dwóch podmiotów: domu kultury oraz biblioteki.
Oficjalna wersja brzmi, że "zamiar dokonania podziału związany jest z dążeniem do usprawnienia zarządzania w zakresie kultury organizowanej przez samorząd Gminy Głuchołazy oraz podniesieniem standardów świadczonych usług w zakresie kultury" oraz że "powstałe w wyniku podziału niezależne instytucje kultury będą prowadziły swą działalność w odrębnych, dziedzinach kultury, co pozwoli na lepsze zarządzanie ze szczególnym uwzględnieniem terenów wiejskich", ale nietrudno domyślić się, że sprawa ma drugie dno. Zbyt wiele jest bowiem zamieszania wokół Centrum Kultury i wyraźnie widać, że planowane zmiany to ciąg dalszy afery z niebieskim samochodem w holu biblioteki i tym podobnych incydentów. Jeśli jednak ktoś chce w to wierzyć, może się łudzić, że podzielona instytucja nagle zacznie podnosić standardy i wszystko będzie dużo, dużo lepiej, choć pieniędzy więcej na kulturę nie będzie, a może jeszcze mniej, bo zmiany też kosztują.
Przypomnijmy jeszcze, że swego czasu władze gminy łączyły komunalne spółki, "Komunalnik" i GTBS, żeby było taniej i lepiej, a teraz dzieli CK i też zamiar jest taki sam. Można? Można.

Czytaj też: Zamieszanie wokół niebieskiego samochodu

Zobacz też: Dyrektor CK do wysokiej rady

Zobacz również: Czarne chmury nad dyrektorem CK

Czytaj też: Pikieta pod urzędem

Nasza strona: glucholazy.eu

Głuchołazy - portal miasta i gminy. Wiadomości i komentarze.