Głuchołaskie arboretum mogło być przyjemnym zakątkiem dla turystów i dla mieszkańców, ale musiałoby mieć prawdziwego gospodarza.

Powstało na Górze Chrobrego od strony granicy z Czechami na miejscu polany, na którą wcześniej wywożono różne odpady. Kiedy udało się zdobyć pieniądze z Programu Operacyjnego Współpracy Transgranicznej Czechy-Polska 2007-2013, aż 129 243,87 zł przeznaczono na wykonanie arboretum i zielnika, przy wkładzie własnym gminy około 45 tys. złotych. Za pozyskane pieniądze zakupiono charakterystyczne dla Gór Opawskich drzewka oraz niską roślinność. Wszystkie rośliny opisano na tabliczkach, odnowiono ścieżki oraz postawiono altany. Miejsce wyglądało pięknie i wydawało się, że będzie tak zawsze.
Niestety, wykonanie arboretum to jedno, a dbanie o nie to zupełnie inna sprawa. Sporadycznie władze miasta przypominają sobie o zainwestowanych w zieleń środkach i organizują porządkowanie terenu, ale ostatecznie efekt jest taki, że wiele roślin zaginęło, reszta zarasta chwastami, a altanki niszczeją. W 2020 r. radny J. Wojnarowski złożył dwie interpelacje, ale jak sam napisał w kolejnej - nie przyniosły one oczekiwanego skutku, ponieważ arboretum i zielnik są w fatalnym stanie i poważnie zaniedbane. Wprawdzie władze Głuchołaz tłumaczą się, że GKTBS na przełomie czerwca i lipca 2021r. dokonał kompleksowego uporządkowania terenów, tj. naprawy ogrodzenia, bramek wejściowych, dosypania grysu i uformowania ścieżek, odnowienia oznaczeń roślin, krzewów i drzew oraz gruntownego plewienia wraz z uporządkowaniem nasadzeń, ale jednorazowe akcje porządkowe nie załatwią sprawy. Dopóki mnie znajdzie się odpowiedzialny gospodarz, sytuacja nie ulegnie zmianie. Arboretum to nie zwykły las i aby było piękne, trzeba o nie po prostu dbać.

Zobacz też: Burmistrz Głuchołaz zarobi więcej

Czytaj też: Burmistrz i radni zaglądają do kieszeni podatników

Zobacz również: Gmina zaciąga nowy kredyt

Nasza strona: glucholazy.eu

Głuchołazy - portal miasta i gminy. Wiadomości i komentarze.